32-731 Żegocina
Łąkta Górna 304
24 maja o godzinie 1 w nocy klasa III g oraz 4 uczniów z klasy II wyruszyło na trzydniową wycieczkę do Trójmiasta. Po około dziesięciogodzinnej podróży dotarliśmy do pierwszego celu – Zamku Krzyżackiego w Malborku. Przemarsz trzygodzinną trasą turystyczną w towarzystwie lokalnego przewodnika pozwolił przyjrzeć się z bliska tej monumentalnej ceglanej budowli (należącej do największych tego typu na świecie) oraz poczuć klimat średniowiecznego życia rycerskiego.
Z malborskich komnat i dziedzińców przenieśliśmy się bezpośrednio w realia zgoła współczesne - na stadion Energa, jeden z obiektów, na którym rozgrywano mecze Euro. Podziwialiśmy m. in. ogrom trybun, wielkość płyty głównej boiska, zwiedziliśmy szatnie, zaplecza sanitarne i techniczne, loże VIP-ów . Zwłaszcza dla fanów piłki nożnej była to nie lada gratka!
Popołudnie i wieczór pierwszego dnia wycieczki poświęcono zwiedzaniu Westerplatte w Gdańsku , gdzie w pierwszych dniach września ’39 roku niespełna 200 polskich żołnierzy heroicznie odpierało atak oddziałów niemieckich i z morza, powietrza i lądu.
We wczesnych godzinach porannych drugiego dnia wysłuchaliśmy klimatycznego koncertu na jednych z największych organów kościelnych w Polsce znajdujących się w oliwskiej katedrze – wrażenia niezapomniane! Pozostałą część, jak się okazało, bardzo intensywnego dnia poznawaliśmy gdańską Starówkę. Zwiedziliśmy przede wszystkim kościół Mariacki (podziwialiśmy piękną panoramę, jaka rozciąga się z tarasu widokowego na jej wieży), słynny gdański Żuraw (największy tego typu obiekt w średniowiecznej Europie, dziś przepięknie odrestaurowany i wyposażony) oraz wiele innych obiektów, urokliwych staromiejskich uliczek , placów i pomników (w tym słynna fontannę Neptuna). Była też okazja skosztować miejscowych słodkości, lodów czy innych przysmaków.
Trzeci dzień pobytu w Trójmieście to wizyta w Gdyni i Sopocie. W pierwszym z miast wraz z przewodnikiem weszliśmy na jedną z gdyńskich atrakcji turystycznych, żaglowiec Dar Pomorza. Zaglądaliśmy do kajut kapitańskich, mesy oficerskiej, śródokręcia, na którym nocowała załoga, do maszynowni; także poznawaliśmy ożaglowanie i olinowanie tego pięknego statku. Kilkadziesiąt kroków dalej znajduje się Oceanarium, w którym także mieliśmy okazję być i podziwiać faunę i florę morską nie tylko bałtycką, ale także tę egzotyczną – śródziemnomorską oraz tę z wybrzeży odległej Australii.
Sopot powitał nas – podobnie jak wcześniej Gdańsk i Gdynia – piękną, słoneczną pogodą, co dało okazję do podziwiania uroków najbardziej znanego i największego molo w kraju (stężenie jodu przy końcu molo jest 2,5 krotnie razy większe niż na jego początku). Przy najodleglejszym od brzegu morskiego krańcu molo znajduje się Marina, miejsce postoju kilkudziesięciu luksusowych jachtów, które majestatycznie czekają na wypłynięcie w rejs.
W drogę powrotną wyruszyliśmy tuż przed wieczorem, a na miejsce dotarliśmy po 2 w nocy. Uczestnicy byli zmęczeni, ale bardzo zadowoleni – dla niektórych była to pierwsza wizyta nad Bałtykiem. Serdecznie dziękujemy PP. Krawczykom, właścicielom biura podróży Oskar z Łąkty Górnej za zorganizowanie pięknej i bardzo bogatej programowo wycieczki!
“Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce się czegoś nauczyć”
32-731 Żegocina
Łąkta Górna 304